"Ja nadal nie wiem jak mam wybaczać, bo co zrobić gdy oprawca na nowo dzień po dniu znów zadaje rany?"
Jest to trudne jak wiemy, bo my przezież chcemy być dobrzy, chcemy wybaczyć ale ten człowiek nie rozumie... Mamy na okrągło mu wybaczać wiedząc, że jutro znowu zada nam ranę? Czy to ma sens?
No tak Pan Jezus wybacza ludziom na okrągło. Ale On nie grzeszył. Patrząc z jednej strony musimy mu wybaczyć jak każdemu innemu bo przecież Jezus wybaczał, ale to jest MEGA trudne.
Jeśli popatrzymy na to z strony "bardziej ludzkiej" i bardziej dla nas zrozumiałej wiemy, że trudno jest wybaczyć osobom, które codziennie zadają nam rany. Jak zwykle podam przykład z życia. Jak mam wybaczyć osobie, która jak tylko mnie widzi przedrzeźniając woła do mnie nickiem z instagrama. Mogę sobie tłumaczyć "jest nie dojrzała" ale to jest trudne.
Byłam na euroweeku był taki fajny wolontariusz z Kolumbi, był bardzo uśmiecznięty. Powiedział nam, że u niego w kraju problemy dzielą się na dwa typy; takie, które da się rozwiązać na przykład rozmową, więc po co się nimi zamartwiać? I takie których nie da się rozwiązać, więc się nimi nie zamartwiaj ale idź dalej.
Myślę, że czym prędzej nabierzemy siły i dojrzałości duchowej aby wybaczać takim osobom na codzień.
Odpowiedziałam tylko na część komentarza ale na drugą odpowiem kiedy indziej.
Pozdrawiam Tośka